Liczba kradzieży telefonów komórkowych maleje. UKE podaje twarde liczby
Urząd Komunikacji Elektronicznej przeprowadził kontrolę u krajowych operatorów sieci komórkowych, który to proces miał sprawdzić, jak telekomy wywiązują się z obowiązku blokowania skradzionych telefonów komórkowych. Przy okazji publikacji wyników UKE podał również konkretne dane dotyczące kradzieży smartfonów.
Można spierać się co do tego, czy w Polsce jest coraz bezpieczniej, ale faktem jest to, że w naszym kraju dochodzi do coraz rzadszych kradzieży telefonów komórkowych. Dane UKE są tego dowodem. Okazuje się, że w ubiegłym roku skradziono aż 18882 mniej urządzeń mobilnych niż w roku 2013.
UKE podaje liczbę kradzieży urządzeń mobilnych
Swojego czasu kradzieże telefonów komórkowych były istną plagą naszego kraju. Urządzenia mobilne „zmieniały właścicieli” na skutek kradzieży, rozbojów oraz wymuszeń. Wszystko przez stosunkowo niską wykrywalność sprawców oraz opieszałość działań śledczych. Dziś wraz z rozwojem technologii oraz zabezpieczeń naszych smartfonów, skradzione urządzenie nie jest już tak atrakcyjnym kąskiem dla przestępcy, któremu ciężko będzie je zmonetyzować. To w sposób bezpośredni wpływa na obniżenie liczby incydentów z utratą urządzenia w tle.
Nie twierdzę, że nie poprawiła się również skuteczność naszych organów ścigania, ale z prywatnych rozmów ze znajomymi zasilającymi szeregi Policji wiem, że podchodzą oni do ścigania sprawców kradzieży po macoszemu. Dysponując naprawdę sensownymi możliwościami odnalezienia urządzenia, śledczy bardzo często ograniczają swoje czynności do wezwania na komisariat osoby, na którą zarejestrowano kartę, która zalogowała się w skradzionym telefonie komórkowym. Jest to żenujące, ale niewiele możemy z tym faktem zrobić.
Dobra wiadomość jest taka, że osoby zgłaszające kradzież mogą liczyć na zablokowanie możliwości korzystania z polskich sieci komórkowych. Kontrola UKE wykazała, że Orange, T-Mobile, Plus oraz Play nie uchylają się od wspomnianego obowiązku wynikającego bezpośrednio z przepisów prawa.
Źródło: UKE